Praktycznie nic się nie dzieje od tygodnia. Co prawda majster wczoraj wpadł, ale chyba tylko na chwilę. Zostawił jedynie pomalowany dysperbitem poziom ściany fundamentowej, powbijał deski żeby złapać wymiary i... nie odbiera telefonów. Jak tak dalej pójdzie to zacznę się martwić. A jak się zacznę martwić za dużo, to zmienię ekipę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz